Na rynku coraz częściej pojawiają się fotele do salonu, które wyposażone są w specjalnie zaprojektowane podnóżki. Meble te są wykonane w ten sposób, by proces rozkładania podnóżka został maksymalnie uproszczony. Niestety, mechanizm ten nie zawsze się sprawdza.
Komfortowy podnóżek
Mechanizm otwierania, a może raczej podnoszenia podnóżka jest bardzo prosty. Z boku fotela znajduje się specjalny, plastikowy uchwyt, który należy pociągnąć. Ważne, aby rozkładany w ten sposób mebel nie był niczym zablokowany, gdyż próbując w ten sposób odchylić podnóżek, można doprowadzić do uszkodzenia jego mechanizmu. Skutkiem pociągnięcia wspomnianej dźwigni jest uniesienie podnóżka, a co za tym idzie – możliwość zajęcia wygodnej, półleżącej pozycji.
Jest jedno ale…
Tak zaprojektowany mechanizm jest bardzo skomplikowany i niestety jest podatny na uszkodzenia. Mogą one wynikać z przeciążenia całego układu, wspomnianego wcześniej zablokowania fotela, a także z wielu innych, często nieprzewidywalnych przyczyn. Sporym problemem jest konieczność umieszczenia skądinąd skomplikowanego mechanizmu w niewielkiej bryle mebla, co w konsekwencji znacząco podnosi jego masę. Jest ona na tyle duża, że samodzielny transport mebla staje się niemożliwy.
Fotel z podnóżkiem czy fotel bez podnóżka?
Na rynku meblarskim można znaleźć sporo różnych podnóżków, których forma i charakter są dostosowane do potrzeb finalnego użytkownika. Są to oczywiście proste, niewielkie, a nawet składane meble, które z łatwością można schować w dowolnym punkcie pokoju. I choć wykorzystanie dodatkowego mebla nie jest zalecane w przypadku bardzo małych pomieszczeń, to jednak warto na taką strategię się zdecydować. W ten sposób można nawet zaoszczędzić sporo pieniędzy, gdyż cena podnóżka w porównaniu do ceny wielofunkcyjnego fotela jest bardzo mała.
Tak czy inaczej, kwestia połączenia podnóżka z meblem wydaje się dość kontrowersyjna. Dużo lepszym rozwiązaniem jest wykorzystanie w tym celu odrębnego mebla
, dzięki któremu komfort wypoczynku będzie praktycznie taki sam.